Paulina Sztabińska
Picture of emotions, picture of life.
Looking at Dominika Sadowska's works we automatically want to classify them as portraits. The first look at them makes us believe that we are dealing with real people and that she attempts to depict their individual features. However, the closer we look the more we see that next to the portraits of modern time people, there are faces borrowed from the works of great painters and taken out of a context of a given work (for example, Leonardo da Vinci's or Ian van Eyck's). To see this combination is not an easy task because the characters' faces, both of modern time people and those taken out from portraits, share one feature, that is face expressions which refer to characters' emotions. Sometimes her characters are focused, some other times we witness very strong emotions - fear, astonishment, ecstasy - most of the time, however, we observe expressions of strong passions. Consequently, I believe that Sadowski attempts not only to depict outward appearance of characters but also, and above all, she aims at interpretation of emotions and facial expressions in various situations. It does not matter whether her models resemble the characters depicted in her works. At times, we do not even know who is represented in a portrait. What attracts our attention is inner values of her works. Sadowski exercises a range of artistic methods, to enumerate just few ? changes in lighting, the employment of various colours (sometimes the whole work is defined by one colour), toning down of certain features, or on the contrary, exaggeration in the use of others. Those methods are not employed to intensify the expression of characters' emotions, though. The process is independent of a character's facial expression. Sometimes, one and the same image is presented in a number of works, however, they are depicted by means of different colours. Talking about her works, Sadowska say: I use faces that are >>pulled out<< from different contexts - from paintings, photography, or reality. I make use of a pinhole camera, thanks to which faces are illuminated in a special way, and at times the technique causes unusual deformations.
One might ask about the purpose of her techniques. What was her aim? To my believe, by showing portraits of various people, Sadowska tells about herself. She tells about her fears, moments of happiness, inclinations, her endeavor to discover what really matters in life. I notice her tendency to choose a certain type of people, whether from the paintings of great masters or present day characters. The most characteristic feature of her graphics and photographs is their contemplative quality, an attempt to find the inner truth about herself and human nature. Her portraits bring us closer to the mystery of being, of life, of the unknown which is hidden deep inside, and which is independent of times or conditions people live in. Her works encourage self-examination.
Paulina Sztabińska
Portretowanie emocji, portretowanie życia
Patrząc na prace Dominiki Sadowskiej niemal automatycznie klasyfikujemy je jako portrety, myśląc, że mamy do czynienia z konkretnymi osobami i próbą oddania ich cech szczególnych, indywidualnych. Jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się odkrywamy, że obok wizerunków współczesnych ludzi pojawiają się w nich też twarze zapożyczone z malarstwa dawnych mistrzów i ?wyrwane? z szerszego kontekstu dzieła (na przykład prac Leonarda da Vinci,
czy Jana van Eycka). Uchwycenie tego jest utrudnione ze względu na fakt, że niezależnie czy są to portrety osób współczesnych czy wizerunki malarskie, cechą charakterystyczną wszystkich postaci przedstawionych w grafikach i na fotografiach Sadowskiej jest podobny wyraz twarzy, odnoszący się do sfery emocjonalnej życia. Czasami portretowane osoby są skupione, innym razem widać silne przeżycia - strach, zaskoczenie, ekstazę - na ogół jednak, są to oblicza ludzi w stanie uniesień wyrażanych mniej lub bardziej gwałtownie. Dlatego wydaje mi się, że w pracach Sadowskiej mamy
do czynienia nie tyle z próbą pokazania wyglądu zewnętrznego człowieka, ile z dążeniem do sportretowania stanów emocjonalnych, mimiki, wyrazu twarzy w najróżniejszych sytuacjach. Kwestia podobieństwa do modeli nie ma znaczenia, często nawet nie wiemy, kogo dany portret przedstawia. Tym, co przyciąga uwagę są wartości autonomiczne prac.
Artystka stosuje różne zabiegi plastyczne, na przykład zmienne oświetlenie, różnorodną kolorystykę (niekiedy cała praca podporządkowana jest jednemu kolorowi), gaszenie różnic walorowych lub przesadne ich podkreślanie itp. Zabiegi te nie służą celom zintensyfikowania ekspresji, wzmocnieniu wyrazu emocjonalnego przedstawianych osób czy podkreśleniu zmian psychicznych. Dzieje się to niezależnie od wyrazu twarzy danej postaci. Niekiedy też sam wizerunek pokazywany jest w kilku pracach o różnej kolorystyce. Sama artystka pisząco swej twórczości podkreślała: posługuję się twarzami "wyciągniętymi" z różnych kontekstów-malarstwa, fotografii lub z rzeczywistości. Często posługuję się kamerą otworkową, co nadaje obliczom inne światło i czasem deformuje.
Można zadać więc pytanie czemu służą tego rodzaju zabiegi? Jaki jest ich cel? Wydaje mi się, że Sadowska pokazując twarze różnych osób w rzeczywistości opowiada o sobie. Swoich lękach, radościach, preferencjach, dążeniu do odkrywania tego, co jest ważne. Wskazywałaby na to skłonność do wybierania pewnego typu osób zarówno z twórczości dawnych
mistrzów jak też ludzi żyjących współcześnie, a także koncentracja na zabiegach formalnych. Cechą charakterystyczną grafik i fotografii Sadowskiej jest kontemplacyjność, poszukiwanie ukrytej prawdy zarówno o sobie jak też o człowieku w ogóle.
Pokazywane przez artystkę twarze zbliżają nas do odczucia tajemnicy związanej z istnieniem i funkcjonowaniem człowieka, która jest najgłębiej ukryta, niezależna od czasów, warunków w jakich żyją, tego co przynosi im los. Prace te zachęcają do autorefleksji i pytań o kwestie dotyczące nas samych.